Po kolejnych studiach byłam bardzo zdeterminowana, by prowadzić gabinet, w którym klienci-pacjenci, znaleźliby wsparcie w przejściu na zdrową stronę mocy. W wykształcaniu dobrych nawyków żywieniowych. Gdzie dostaliby wszelkie narzędzia, z którymi mogliby dochodzić na nowo do zdrowia i to zdrowie utrzymywać. Kierowały mną dwa główne przesłania: chciałam zbawiać świat, żyć w zdrowym społeczeństwie, ratować zagubionych – taki mój idealizm, który, żeby nie było, nadal jest ze mną; oraz pragnęłam innej niż etat, pracy – by mieć wolność, swobodę, elastyczność. I o wiele większe pieniądze. Dziś sama się z siebie śmieję, ale te doświadczenia sprzed dekady dużo mnie nauczyły. I o ludziach i o rynku. I o biznesie, prowadzeniu działalności. Ale przede wszystkim o sobie. Miałam poczucie ogromnej porażki, gdy moi klienci nie mieli zadowalających efektów. Byłam zawiedziona, gdy szukali tylko szybkich rozwiązań, a nie chcieli dojść do przyczyny swojego stanu, ani zrozumieć jak działa organizm. Byłam rozczarowana zarobkami, szczególnie gdy…
Są takie zdania, które gdzieś kiedyś usłyszane wracają do nas jak bumerang, nie możemy ich wyrzucić z głowy. Po prostu chodzą za nami i do nas mówią. Jednym z takich zdań, usłyszanych na zbiórce harcerskiej ponad 2 dekady temu, było… „zostawmy ten świat lepszym niż go zastaliśmy”. I się zaczęło. Ale jak zmienić? A co ja sama mogę zdziałać? A czego ten świat potrzebuje…? Zawsze starałam się robić coś dobrego, coś z myślą o innych, o otoczeniu, ale to była taka norma, którą uważałam, że każdy wypełnia. Naiwna nastolatka, co? 😉 I czekałam ponad 25 lat na to, aż mi się w głowie poukłada. Aż przyznam przed sobą, że naprawdę mogę coś zmienić, coś zrobić. I że jeśli choć jedno stworzenie będzie dzięki temu żyło w lepszym świecie – to MA ZNACZENIE! Jak to się ma do mojego olejkowego biznesu? Już tłumaczę i mam nadzieję, ze Was zainspiruję, do pogrzebania w…
Zaczynając biznes często oczekujemy, że wszyscy z takim samym entuzjazmem jak my, będą patrzeć na tę nową inicjatywę. A okazuje się, że jednak nie. Nikt nie rozumiem naszej fascynacji, często nowym, produktem. Nikt nie rozumie tego szaleństwa zmiany pracy i rozpoczynania czegoś nowego. Nikt nie wie co nas pcha do zmiany. I to jest ok. Bo czy my same też ekscytujemy się zmianą w życiu każdego innego człowieka? Ile razy przebiega nam przez głowę myśl… w co ona się pakuje…? Czy też wykupujemy połowę asortymentu gdy koleżanka, sąsiad czy znajoma przyjaciółki odpala nowy biznes? A może udostępniamy ich nowe strony, kontakty do nich czy zachęcamy wszystkich do skorzystania z ich oferty? Bądźmy szczere, nie. Osobiście zawsze trzymam kciuki za nowe biznesy, za to, że ktoś podjął decyzję, by wziąć swoją karierę zawodową w swoje ręce. Ale nie poświęcam swojego czasu i energii na promocję tego, chyba, że coś niezwykle ze…
Często słyszę na starcie, że ktoś nie może zacząć biznesu z doTERRA, bo za mało jeszcze wie o olejkach albo, co gorsza, nie odniósł jeszcze tu spektakularnego sukcesu. Dlatego nie może zacząć mówić, jak super są olejki i że ten biznes działa. Doskonale rozumiem te obawy, bo sama przez nie przeszłam, dlatego dziś daję sobie prawo do tego, aby się trochę pomądrzyć. Oczywiście z przymrużeniem oka. Poczekam, aż będę najlepsza… I wtedy ruszę z kopyta. A do tego czasu obłożę się stosem książek, wykupię 16 szkoleń rozwojowych, do tego 3 kursy o tym jak działać w networku i jeszcze koniecznie coś z poruszania się w mediach społecznościowych, założę blog i profil na insta, przewałkuję wszystkie ograniczające przekonania, zrobię kurs, a najlepiej studia z aromaterapii, ziołolecznictwa i zdobędę certyfikat, a najlepiej 4 z pracy z ciałem, duchem, psem i kotem. Znasz to…? To piękny, potężny i wzniosły mur, które same sobie…
Prostota marketingu sieciowego kiedyś mnie przerażała, dlatego nawet nie myślałam, że mogę w tym działać. Jak większość z nas, co? Skrócony łańcuch dostaw, dzięki któremu my – konsultanci – dostajemy prowizję, gdy polecamy produkt. Ale! Kluczem, aby to się rozwijało, jest pomaganie innym osobom, aby rozwijały swoją własną działalność w MLM. Im większej liczbie osób pomogę, tym mogę osiągnąć większy sukces. Kapitalne i etyczne. Dla mnie bomba. Kiedyś myślałam, że chcę prowadzić tradycyjny biznes. Jednak wizja kredytów na start mnie zniechęciła. A nie miałam luźnych dziesiątek tysięcy by zainwestować w nową firmę. I wtedy zrozumiałam, że przewagą marketingu szeptanego jest niski wkład własny i szybki wzrost z inwestycji, oczywiście jeśli pracuję a nie się obijam. Jednak nie to mnie najbardziej zaskoczyło… Okazało się, że największa praca jaką muszę wykonać, to praca nad sobą. I nawet jeśli nie odniosłabym sukcesu finansowego, to to, jakim człowiekiem się stałam, jest bezcenne. W czasie…
Jeśli czujesz, że olejki eteryczne to brakujące ogniwo w Twoim życiu prywatnym i zawodowym koniecznie dowiedz się jakie korzyści możesz czerpać nie tylko z ich używania, ale także dzielenia się nimi i edukowania o ich właściwościach i zastosowaniach. Prowadząc swój własny biznes z doTERRA możesz nie tylko podnieść jakość swojego życia, ale też pomóc zrobić to innym.