Jestem szczęśliwą kobietą, żoną, mamą Ninki (3l) i Filipa (rok). Jestem także jedną z niewielu osób w Polsce, która osiągnęła jedną z najwyższych rang w doTERRA. Jak to się stało, że przez ostatnie 2 lata zbudowałam stabilny biznes, stworzyłam wspierający się w pracy zespół i nadal jestem pełna energii i chęci do pracy? Zawdzięczam to opracowaniu i wprowadzeniu w życie 5 sprawdzonych strategii działania!

Gotowe na zmiany i wyzwania?

5 sprawdzonych strategii by osiągnąć swój cel!

Zanim opowiem Wam, co zdało u mnie egzamin, tytułem wstępu chcę zaznaczyć, że kluczowa dla osiągnięcia sukcesu jest determinacja, ale z nutką swobody. Jeśli będziemy się spinać – nie wyjdzie tak samo, jak damy sobie za dużo luzu.

#strategia1 – silna wizja

Będąc w pierwszej ciąży czułam, że powrót do dotychczasowej pracy jest mało realny. A gdy urodziła się Nina to byłam już pewna, że tam nie wrócę. Zatem nie było wyjścia: musiałam stworzyć sobie pracę sama. I to taką, która:

  • zapewni mi pieniądze na conajmniej takim poziomie jak moja etatowa pensja
  • pozwoli spędzać czas z dzieckiem
  • daje mi elastyczność jej wykonywania zarówno pod względem czasu jak i miejsca
  • sprawia mi frajdą

Jest wiele innych powodów poza świadomym i spełnionym macierzyństwem, dla których pragnę niezależności (finansowej, czasowej). Drugi kluczowy, który pchał mnie do działania to własny dom. I w tym domu mamy zamiar spędzić już tegoroczne święta Bożego Narodzenia!

W taki sposób zaczęłam, kropelka po kropelce, budować swój biznes z olejkami eterycznymi doTERRA oraz, przede wszystkim, z innymi wspaniałymi kobietami, które też pragnęły macierzyństwo przeżywać z dziećmi, a nie za firmowym biurkiem. O tym, dlaczego wybrałam doTERRA, pisałam TU.

#strategia2 – jedna rzecz

Multizadaniowość nie jest już modna. Na szczęście zrozumiałam to wiele lat temu. Na każdym etapie pracy wyznaczałam sobie zadania adekwatne do obecnej sytuacji. I z tych zadań wybierałam tylko jedno (tak, tak – jedno!), które najbardziej przybliżało mnie do osiągnięcia wyznaczonego celu. Jak miałam siłę, to dopiero po wykonaniu tego najważniejszego, robiłam inne. Nie było łatwo ustalić sobie takie priorytety (i się ich trzymać), ale zdecydowanie przynosi to większe efekty niż odhaczanie zadań, które tak naprawdę do niczego nie prowadzą. Wiąże się to też z rezygnacją z innych rzeczy czy aktywności, ale więcej o tym dowiesz się z mojego PDF (link do pobrania na końcu tekstu). Strategia Jednej Rzeczy idealnie sprawdza się także w innych obszarach życia!

Jednocześnie polecam lekturę „Jedna rzecz”, Gary Keller.

#strategia3 – organizacja czasu

Organizacja czasu nierozerwalnie wiąże się ze strategią Jednej Rzeczy. Przy małym dziecku, a teraz już przy dwójce nie jest łatwo zaplanować sobie wszystko co do minuty. Dlatego przy nieprzewidywalności małych szkrabów organizacja czasu często sprowadza się po prostu do wykorzystywania każdej wolnej chwili na produktywne działania. Ale też do maksymalnego wykorzystania drzemek i minutek, gdy dziecko rozkosznie zajmuje się same sobą. I nie bycie 24h przy dziecku i nie obserwowanie każdego grymasu, nie czyni mnie złą matką. Pisząc ten tekst, Nina akurat jest już w żłobku, a Filip radośnie śpiewa leżąc w bujaczku, który raz na jakiś czas zakołyszę nogą. I od razu chcę obalić mit, że z dzieckiem się nie da… Urodzenie dzieci nie przeszkadzało mi wziąć udziału w szkoleniach i spotkania doTERRA w kraju i za granicą. Im dziecko mniejsze, tym łatwiej się zorganizować!

#strategia4 – kontakt z ludźmi

Nie każdy lubi kontakt z ludźmi, woli schować się z ekranem monitora czy w ciszy i samotności wędrować po lesie. Ja też jestem osobą, która woli swoich starych kompanów niż zawieranie nowych znajomości. Jednak odkąd otworzyłam się na ludzi, czy to w czasie warsztatów i spotkań czy podczas zabaw w piaskownicy odkryłam, że z innymi kobietami możemy się wspaniale inspirować i motywować. Dzielenie się swoją codziennością pomaga spojrzeć na życie z różnych perspektyw i finalnie popełniać mniej błędów i czerpać radość z odkrywania czegoś nowego.

#strategia5 – Walt Disney

Historię Walta Disneya zna chyba każdy. Ja na szczęście nie byłam w tak trudnej sytuacji, ale gdy kilkanaście lat temu natknęłam się na jego cytat:

„Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać.”,

wyrył się on w moim sercu razem z myślą:

„Pamiętaj! Nigdy, ale to nigdy nie poddawaj się!”.

I choćbym nie wiem ile razy wątpiła, chciała odpuścić, to jednak zbierałam się w sobie i szłam dalej. Każde niepowodzenie czy porażkę rozkładam na czynniki pierwsze, analizuję, wyciągam wnioski i idę dalej. Jest to nieziemsko trudne, ale skuteczne. A gdy już chcę rzucić wszystko, to wracam to punktu pierwszego.

Jeśli chcecie bliżej poznać moc olejków eterycznych zarówno pod katem i terapeutycznego działania jak i budowania biznesu (w tym szersze ujecie 5 sprawdzonych strategii) koniecznie zapiszcie się na serię edukacyjną, którą dla Was stworzyłam! A w powitalnej wiadomości otrzymacie zbiór ciekawych przepisów z wykorzystaniem olejków eterycznych! Wystarczy TU (klik) podać swój e-mail i gotowe!

Zachęcam do śledzenia mojego fanpage, gdzie będę przedstawiać dodatkowe ćwiczenia, które pomogą nam uporządkować się, by skutecznie dojść do celu!

Zdjęcia pochodzą z portalu pixabay i profilu doTERRA!